Ponieważ nadeszła jesień, czego nie da się ukryć za oknem, postanowiłam dodać coś co powstało na jesienne dni. Uwielbiam marynarki, sama posiadam różne fasony i kolory, więc podzielę się tym, co uszyłam na takie okazje. Dzieci zwykle noszą ubrania przez krótki czas i szybko z nich wyrastają więc ominęłam szerokim łukiem aksamit, który pierwotnie planowałam na ten cel, a zakupiłam nieco grubszą dzianinę z dodatkiem poliestru ca całe 10 zł/m. W zestawie są też uszyte z tej samej miękkiej bawełny legginsy w paski (brak na zdjęciu) i czapka w paski. Efekt poniżej.
W razie zapytań proszę o kontakt na priv. w zakładce „Kontakt”.
moja Ostoya. Pokora uczy człowieka prostoty. Prostota uczy człowieka pokory ... czyli jak widzę świat w kolorach i w szarościach. Blog o lekkim zabarwieniu krawieckim. 